niedziela, 24 czerwca 2012

Koktajl z nutką prawdopodobieństwa

Ranek po nocy świętojańskiej.
- Co by tu zjeść? 
- Koktajl?
- Ale, jaki?

Niech los zadecyduje! Rzut monetą!

Na arenę jogurtową (400 ml) wkraczają pretendenci:
banan, pomarańcza, czereśnie, mięta

Mam dość nietypową monetę. Na awersie jej królewska głowa, na rewersie herb. 
Kto grał w grę "Wiedźmin" rozpozna ją. ;)

Ustalmy reguły:
 


 król wygrywa, 







herb przegrywa.







Rzucam monetą:


Do śniadania zasiadamy w towarzystwie zwycięzców
(zmiksowanych w "koktajlówce"):


Smacznego :)

Hymmm... 
Ile koktajlów można by było zrobić z tylu składników, zdając się na los ;)?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.